,,Mam na imię Emily.,, Reż.Simon Fitzmaurice

Jest to irlandzki film reżysera Simona Fitzmaurica. Opowiada o nastoletniej Emily, która została ciężko doświadczona przez życie. Jej matka zmarła, a ojciec przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Dziewczyna trafia do rodziny zastępczej. W nowym miejscu czuję się samotna i zagubiona. Gdy jej ojciec nie przesyła jej listu na urodziny jak co rok, jest przekonana, że wydarzyło się coś złego. Postanawia działać. Wyrusza w podróż, w której towarzyszy jej jedyny przyjaciel- Arden.
Jest to film typowo egzystencjalny, widzimy, jak główna bohaterka próbuje odkryć siebie i to, co jest ważne w życiu. Jest to film drogi...podróż, która zmierza ku odkryciu prawdy i znalezieniu wybaczenia.
Mi się film podobał. Nie ma w nim zwrotów akcji, ale jest prawdziwy. Ścieżka dźwiękowa pasuje idealnie i oddaje klimat filmu.
,,Martwi lub żywi; niektórzy się zakochują, jakby żyli od stu lat i mieli żyć sto kolejnych. Noszą zbroje, ale nie ukryją strachu w oczach.,,
Komentarze
Prześlij komentarz