Sherlock Holmes

-
Sherlock Holmes - niezwykle metodyczny i precyzyjny w rozumowaniu, schludny, a nawet wytworny w ubiorze, jednocześnie nieporządny i niekonsekwencjonalny w zachowaniu i ubiorze.
            Trzymał cygara w koszu na węgiel, tytoń w miękkim pantoflu perskim, a niezałatwione listy przyszpilone scyzorykiem do samego środka drewnianego gzymsu kominka.W przystępach złego humoru siedział w fotelu z pistoletem w ręku i ozdabiał przeciwległą ścianę inicjałami królowej Wiktorii, wybitymi przez pociski. Uchodził za odrobinę szalonego. Sherlock, sam określał siebie jako niespokojnego ducha.
          Główny bohater opowieści Doyle'a posiadał analityczny umysł, gdy chciał, potrafił przybrać iście indiański, nieprzenikniony wyraz twarzy. Sherlock Holmes cechował się charakterystycznie szczupłą sylwetką, pociągłą twarzą z orlim nosem, paciorkowatymi, niebieskimi oczami, kraciastym płaszczem i fajką, która była nieodłącznym elementem jego osoby. Był również nadzwyczaj nonszalancki.
    Według swojego przyjaciela i towarzysza przygód, Sherlock, był najszlachetniejszym i najmądrzejszym człowiekiem, którego spotkał. Detektyw był czujny, doświadczony i bystry. Prócz perfekcyjnej umiejętności dedukcji i analizy, potrafił również grać na skrzypcach.
                Posiadał silne emocje i był bardzo zdeterminowany. Był energiczny i inteligenty, ale zarazem spokojny, poważny i milczący. Miał ascetyczne rysy twarzy, zimne i szczupłe palce. Nasz bohater był dumny i zamknięty w sobie.



(Ten post będzie co jakiś czas aktualizowany nowymi informacjami o powyższym bohaterze.)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cytaty. Ks.Jan Kaczkowski :)

-
Obraz
,,Wierzę w słońce, nawet gdy nie świeci. Wierzę w miłość, nawet gdy jej nie czuję. Wierzę w Boga, nawet gdy milczy.,, -Autor nieznany ,,Człowiek jest w stanie przekroczyć siebie. Zadziwić swoją szlachetnością.,, -Ks.Jan Kaczkowski ,,Jeśli naprawdę kochamy, to nie przegramy.,, -,,__,, ,,Dlatego błagam was, rozmawiajcie ze sobą, okazujcie sobie czułość, przytulajcie się.,, -,,__,, ,,Wy też się nie bójcie. Życie jest tak nieprzewidywalne! Za chwilę może się zdarzyć coś, co natychmiast rozwiąże wasze problemy.,, -,,__,, ,,Im bardziej ktoś jest inny, im bardziej ktoś jest dziwny, tym bardziej ma twarz Chrystusa .,, I teraz kochani chciałabym wam o czymś powiedzieć. Wyżej macie cytaty ks.Jana Kaczkowskiego przedstawionego na tym zdjęciu powyżej. Ks.Jan był człowiekiem cudownym, szalonym, kochanym i potrafił wyrazić swoje zdanie bez zbędnego owijania w tzw. bawełnę. Zmarł na glejaka mózgu w kwietniu zeszłego roku. Przez całe swoje życie pomagał ludziom, otworzy...
Czytaj więcej

,,Dzielnym będzie przebaczone,,- Chris Cleave

-
Obraz
                                                                          Hej!      Na początku chciałam powiedzieć, że długo czekałam by dodać tutaj tę recenzję, ponieważ współpracowałam w tym czasie z autorką bloga ,,Miliony książek, miliony pomysłów,,. Ta recenzja mojego autorstwa opublikowana jest również na blogu  milionyksiazek.blogspot.com  w ramach cyklu #postczytelnika. Zapraszam zajrzeć!           A teraz recenzja! (Ostrzegam, że w okładce można się zakochać.)       Mary North odkłada ukończenie edukacji na później, przyjeżdża do siedziby War Office i zgłasza się na ochotnika, by służyć ojczyźnie. Bystra i odważna Mary jest przekonana, że będzie świetnym szpiegiem. Ku swojemu zaskoczeniu zostaje nauczyciel...
Czytaj więcej

"O wiele więcej" Kim Holden

-
Obraz
(Lustro Rzeczywistości) Miłość to dziwna sprawa. Pojawi się znikąd. Nie ma w niej logiki. Nie da się jej zmierzyć. To mieszanka uczuć  i pasji- połączenie niebezpieczne, podsycające miłość...ale również nienawiść. Poznałem oby dwa te uczuci i jestem w nich ekspertem. Zakochałem się w Mirandzie ślepo i bezgranicznie. Wyidealizowałem sobie jej obraz. Jednak marzenia są niczym dym. Unoszą się nad nami, nieuchwytne, aż w końcu wydaje nam się, że ich pragniemy. I potrzebujemy. Taka była również Miranda. Ulotna. Myślałem, że jej pragnę. Sądziłem, że jej potrzebuje. W końcu jednak dopadła mnie rzeczywistość. Wypatroszył mnie ze złudzeń niczym okrutny drapieżnik. Rzeczywistość bywa podła. Tak jak Miranda. A ja potrafię być czasem strasznym głupcem...Który mimo wszystko nadal wierzy.  W marzenia. W ludzi. W miłość. Książka ta, bardzo mnie poruszyła, niestety nie mogę powiedzieć, że jest lekka i przyjemna, bo nie jest. Porusza bardzo ciężkie tematy, m.in zdradzę, rozwód...
Czytaj więcej