"O wiele więcej" Kim Holden
(Lustro Rzeczywistości)
Miłość to dziwna sprawa. Pojawi się znikąd. Nie ma w niej logiki. Nie da się jej zmierzyć. To mieszanka uczuć i pasji- połączenie niebezpieczne, podsycające miłość...ale również nienawiść.
Poznałem oby dwa te uczuci i jestem w nich ekspertem. Zakochałem się w Mirandzie ślepo i bezgranicznie. Wyidealizowałem sobie jej obraz. Jednak marzenia są niczym dym. Unoszą się nad nami, nieuchwytne, aż w końcu wydaje nam się, że ich pragniemy. I potrzebujemy.
Taka była również Miranda. Ulotna. Myślałem, że jej pragnę. Sądziłem, że jej potrzebuje. W końcu jednak dopadła mnie rzeczywistość. Wypatroszył mnie ze złudzeń niczym okrutny drapieżnik. Rzeczywistość bywa podła. Tak jak Miranda. A ja potrafię być czasem strasznym głupcem...Który mimo wszystko nadal wierzy.
W marzenia. W ludzi. W miłość.
Książka ta, bardzo mnie poruszyła, niestety nie mogę powiedzieć, że jest lekka i przyjemna, bo nie jest. Porusza bardzo ciężkie tematy, m.in zdradzę, rozwód, choroby ciała, jak i te psychiczne, przemoc seksualną. To tylko kilka problemów, które się tutaj pojawiają.
Lektura ta pozostawia po sobie jednak nadzieję, że zawsze może być lepiej, że nie ważne, jaka jest nasza przeszłość, jak wielka krzywda nam się stała, najważniejsze jest, aby żyć lepiej, być szczęśliwym i szerzyć dobro.
Bohaterowie książki "O wiele więcej" przeżywają różne rzeczy, ich życie nie jest usłane różami. Jest to historia opowiedziana przez cztery różne osoby. Aby dowiedzieć się o przeszłości każdego z bohaterów, poznać ich decyzję, trzeba dotrwać do końca powieści. Zobaczycie również, że historie i przeszłość łączą się ze sobą.
Naprawdę polecam przeczytać, na pewno nie przejdziecie obok niej obojętnie.
"Traktowanie ludzi równie podle, jak oni traktują nas, mnoży brzydotę na świecie i ją utrwala. Traktowanie ludzi dobrze- nie licząc na to, że się zmienią, ponieważ czasami ludzie się po prostu nie zmieniają- sprawia, że nasze serca i umysły uwalniają się od brzydoty."
Komentarze
Prześlij komentarz