"Zabić drozda"- Harper Lee

(Wykop)
NIE JEST TO KSIĄŻKA O PTAKU!
Lata trzydzieste XX wieku, małe miasteczko na południu USA. Atticus Finch, adwokat i głowa rodziny, broni młodego Murzyna oskarżonego o zgwałcenie biednej białej dziewczyny Mayelli Ewell. Prosta sprawa sądowa z powodu wszechobecnego rasizmu urasta do rangi symbolu. W codziennej walce o równouprawnienie czarnych jak echo powraca pytanie o to, gdzie przebiegają granice ludzkiej tolerancji. "Zabić drozda" to wstrząsająca opowieść o dzieciństwie i kryzysie sumienia. Poruszająca historia odwołuje się do tego, co w życiu człowieka najcenniejsze: miłości, współczucia, dobroci.
Historia opowiedziana jest z perspektywy Jean Louis "Skaut" Finch, córki Atticusa Fincha. Jest to ciekawy sposób, ponieważ powieść traktuje o ważnych kwestiach: rasizmie, wolności, wartościach ludzkich.
"Zabić drozda" dzieli się na dwie części; część pierwsza opisuje w większości życie rodziny Finchów: ich zwyczaje, tradycje, zabawy i najbliższych sąsiadów i relacje z nimi. Skaut opisuje, jak wyglądały wakacje jej, brata Jema i ich przyjaciela Dilla. Tłem tej części będą próby wybawienia z domu tajemniczego sąsiada, Boo Radleya.
Druga część bardziej będzie odnosiła się do sprawy sądowej prowadzonej przez Fincha. Ukaże nam się niesprawiedliwość sądów i rasizm panujący wszędzie. Zobaczymy, jak człowiek zaczyna walczyć sam ze sobą, aby nie ulec społeczeństwu i przejrzeć na oczy w tych ciężkich czasach kryzysu. Będzie dobro, zło i tajemniczy sąsiad przybędzie z odsieczą.
Myślę, że warto przeczytać dzieło Harpera Lee ze względu na niebanalną formę i ważne treści w niej zawarte.
Książka ta, uznawana dziś za arcydzieło, natychmiast stała się bestsellerem, a rok później otrzymała Nagrodę Pulitzera. W 1962 roku na jej podstawie powstał film uhonorowany Oscarem film z Gregorym Peckiem w roli głównej, który mam zamiar sobie obejrzeć.

Komentarze
Prześlij komentarz