,,Uwieść Lorda,, - Julia London
Lord Geoffrey Merryton od kiedy
odziedziczył tytuł, stoi na straży przyzwoitości w całej
rodzinie Merrytonów. Najczęściej oznacza to zdyscyplinowanie
młodszego brata, który wywołuje plotki licznymi romansami i
rosnącymi karcianymi długami.
Pewnej nocy w Bath sir Goeffrey postanawia śledzić brata, aby
przeszkodzić mu w kolejnej schadzce. Gdy wchodzi do ciemnego pokoju
gospody, w jego ramiona pada Grace Cabot, córka hrabiego
Beckingot. Sir Goeffrey staje przed bardzo trudnym wyborem. Albo
poślubi pannę Cabot, albo sam wywoła skandal i splami dobre imię
rodziny...
Tak, jak się spodziewałam, patrząc na
okładkę i po tytule; był to romans. Ale nie byle jaki. Zazwyczaj,
czytając romanse domyślamy się, jaki będzie jego przebieg. Nie
tutaj, drogie panie. Książka ta zaczyna się dość niewinnie.
Urocza dama wplątała możnego hrabiego w małżeństwo. Mężczyznę
tego uważa się za najbardziej gburowatego, niesympatycznego
arystokratę w całym kraju. Początki związku Grace i Goeffreya
okażą się trudne i pożycie również, gdy hrabina odkryje
jego dość nietypowe preferencje łóżkowe...
Jest to lektura dość pikantna lektura. Scen łóżkowych
nie ma zbyt wiele, ale sam język książki pociąga i rozpala
wyobraźnie. Książka podobała mi się bardzo, sama wbiłam się w
szok z tego powodu, ponieważ zazwyczaj nie czytuje takich
konkretnych romansów, ale ten był naprawdę w porządku.
Jedynym minusem, który rzucał mi się w oczy, było to, że
raz pisali ,,Goeffrey,, a raz ,,Joeffrey,,. Plusem jest to, że ten
wyrafinowany styl języka czyta się bardzo dobrze. Książkę szybko
się czyta. Liczy około ponad 300 stron.OGÓLNA OCENA:10/10
Komentarze
Prześlij komentarz